Święta Bożego Narodzenia to zdecydowanie nie najlepszy czas na odchudzanie i katowanie się restrykcyjnymi dietami. Na stole pojawiają się same pyszności, które nie zawsze mają coś wspólnego ze zdrowym stylem życia. Dobre nawyki żywieniowe to jednak nie przymus, a naturalny sposób życia. W związku z tym przedstawiamy kilka sposobów na tradycyjne dania wigilijne w wersji light, które mogą być dla Ciebie doskonałą alternatywą.

Karp do pieca zamiast na patelnie

Sam karp nie jest rybą kaloryczną, jedna podawany na wigilijnym stole uznawany jest za stosunkowo ciężkie danie. Jest tak dlatego, ponieważ smażymy go na głębokim tłuszczu i uzupełniamy o chrupiącą panierkę. Trudno jest Ci sobie wyobrazić, że można karpia przyrządzić inaczej i wciąż cieszyć się jego wyjątkowym smakiem? Wystarczy zrezygnować z patelni wypełnionej po brzegi tłuszczem i zamienić ją na piekarnik, naczynie żaroodporne i folię aluminiową. 100 g karpia smażonego to 185 kcal i aż 10 g tłuszczu. Pieczony karp ma 145 kcal w 100 g i ponad połowę mniej tłuszczu. Do karpia można dodać przyprawy, zioła, cytrynę i pomarańczę. Naprawdę w takiej wersji może smakować i dodatkowo zaskakiwać tradycjonalistów.

Czerwony barszcz na dobre trawienie

Nie wyobrażasz sobie Wigilii bez barszczu czerwonego z uszkami? My również! Nie musi być on jednak dosładzany cukrem i zabielany śmietaną. Dodaj do niego miód i zrezygnuj z zabielania lub też zamień śmietanę na jogurt grecki. Barszcz czerwony może być esencją smaków zimy, kiedy uzupełnimy go o goździki, cynamon i imbir, w takiej wersji rozgrzeje każdego i usprawni pracę przewodu pokarmowego. Jeżeli chodzi o uszka, to zamiast 10 na talerzu mogą pojawić się 4, starczy Ci wtedy miejsca w żołądku na jeszcze inne potrawy ze stołu. Jedno uszko to ok. 70 kcal, a więc już 10 to aż 700 kcal! Nie obsmażamy ich przed podaniem, a tylko gotujemy.

Pierogi prosto z wody

Przygotowywanie wigilijnej kolacji kojarzy nam się z zapachem smażonych potraw, przede wszystkim ryb, pierogów i grzybów. Już wiesz, że rybę możesz upiec, z kolei pierogi wystarczy ugotować w wodzie. Nie potrzebują dodatkowej porcji tłuszczu, aby ich smak popieścił nasze podniebienia. Kaloryczność takich pierogów na 100 g spada o ponad 50 kcal. Jeszcze inny, ciekawy smak osiągniemy, kiedy pierogi upieczemy w piekarniku. To alternatywa dla smażonych pierogów dla fanów chrupiącego ciasta.

Ryba po grecku…gotowana

Jest kilka przepisów na rybę po grecku. Niektórzy smażą ją bez panierki, inni obtaczają w jajku i w bułce. Żeby było jeszcze mniej kalorycznie, to możemy rybę ugotować na wywarze z warzyw – marchwi i selera. Włoszczyznę wykorzystujemy potem do przykrycia ryby. Wybieramy rybę chudą. Aby nadać jej smaku, skrapiamy dużą ilością soku z cytryny, posypujemy solą i pieprzem, świetnie sprawdzi się pieprz ziołowy. Smażąc cebulę, uważaj na ilość tłuszczu. Jeżeli masz w kuchni patelnię z powłoką nieprzywierającą, to zrezygnuj całkowicie z oleju lub zastąp go masłem klarowanym.

Słodkie dania wigilijne w wersji light

Zdrowe słodycze biją rekordy popularności. Eksperymentujemy z przepisami, zastępując standardowe produkty warzywami i zamiennikami cukru. Takie ciasta czy babeczki również są smaczne, a przy tym zdrowe. Cukier możesz zastąpić ksylitolem lub erytrytolem. Przyrządzając sernik, wybierz twaróg chudy. Zamiast lukru czy cukru pudru do ciast wybierz mąkę kokosową, którą można spożywać na surowo. Świetnie sprawdza się jako słodka posypka. Do makowca nie używaj gotowej masy makowej, w której obok cukru jest też syrop glukozowo-fruktozowy. Przygotuj ją samodzielnie z maku, miodu i bakalii. A co z piernikiem? Mąkę pszenną zastąp pełnoziarnistą lub owsianą. Aby ograniczyć ilość cukru, wykorzystaj powidła śliwkowe oczywiście bez dodatku słodzików, które są naturalnie słodkie. Dodatkowo sprawią, że piernik będzie wilgotny.

Pamiętaj, że podczas kolacji wigilijnej musisz spróbować wszystkich 12 potraw. Jeżeli coś możesz przygotować samodzielnie, to nie rezygnuj z takiej okazji. Masz wtedy wpływ na to, z jakich produktów powstanie danie i jak bardzo kaloryczne ono będzie. Co najważniejsze, odchudzamy potrawy wigilijne z kalorii i tłuszczu, a nie ze smaku!

Pełnych smaku i aromatu Świąt Wam życzymy!